Do tej pory na blogu dominowały recenzje gier akcji, dlatego tym razem postanowiłem sięgnąć po tytuł będący przedstawicielem zupełnie innego gatunku.
Po krótkich, ale bardzo intensywnych poszukiwaniach, trafiłem na „Euro Truck Simulator 2”. Jest to produkcja, którą cenię przede wszystkim za prostotę – nie znajdziemy tutaj niezwykle trudnych mechanizmów rozgrywki mogących utrudnić nam życie, a wręcz przeciwnie – wszystko zostało przedstawione w sposób prosty i przyjazny dla gracza.
Jak pewnie większość z Was wie, naszym głównym zadaniem w najnowszej odsłonie „Euro Truck Simulator” jest transportowanie towarów. Myślę więc, że warto zwrócić uwagę na system jazdy zaimplementowany w tej produkcji. Jest on bardzo realistyczny i dosyć wymagający, ale jednocześnie łatwy do opanowania.
Niemiernie cieszy mnie fakt, że twórcy dodali do gry system rozwoju postaci. Nie jest on tak rozbudowany, jak bywa to w przypadku gier RPG, jednak miło jest mieć kontrolę nad umiejętnościami naszego kierowcy.
Poza czystą symulacją w Euro Trucku znajdziemy także aspekt ekonomiczno-strategiczny – musimy bowiem prowadzić i rozwijać naszą firmę transportową. Tego typu rozwiązanie zapewnia rozgrywce różnorodność i jest to dużą zaletą tej produkcji.
Jeśli chodzi o oprawę graficzną, to muszę powiedzieć, że gra wygląda dość dobrze. Oczywiście nie jest to grafika najwyższych lotów, lecz trudno się temu dziwić. „Euro Truck” to przecież symulator, a w tym gatunku szata graficzna nie jest najważniejsza.
Jedyną bolączką drugiej części „Euro Truck Simulator” jest nierealna ekonomia. Zarabiamy bowiem dużo i szybko. Zdaję sobie sprawę z tego, że taki model ekonomii miał zdynamizować rozgrywkę, myślę jednak że można było to bardziej wypośrodkować.
Moja ocena tej gry 7/10